Jeżeli jesteś rodzicem nastolatka albo kiedyś nim będziesz, koniecznie przeczytaj ten tekst. 🙂
Mówi się: małe dziecko, mały problem, duże dziecko duży problem. Ze wszystkich dzieci najgorszy PR mają nastolatki. Myślę, że w dużej mierze jest to wynikiem naszej, dorosłych, niewiedzy. Z maluchami rady proste: tul, karm, przewijaj, kołysz, czytaj bajki, baw się itd. Z nastolatkiem prostych recept nie ma. Po lekturze świetnej książki: „Już się nie rozumiemy. Jak przeżyć czas trzaskających drzwi” Isabelle Filliozat: psychoterapeutki i matki nastolatków, postanowiłam napisać tekst, który nam żyć z nastolatkami pomoże. Zapraszam do lektury: tekstu i książki. 🙂
1. Jeżeli nie możesz znieść nagłych wybuchów emocji nastolatka i przechodzenia ze skrajności w skrajność: od płaczu po wściekłość, od smutku po ekscytację, wiedz, że jego mózg przypomina teraz plac budowy.
Okres dojrzewania jest przełomowym momentem życia, w którym tworzą się połączenie neuronowe. Przez to właśnie, a nie przez złą wolę, nastolatek często nie jest w stanie kontrolować własnych odruchów i ma zwiększoną reaktywność emocjonalną. Za każdym razem, gdy wykrzyczy, że Cię nienawidzi, nie nadawaj temu dużego znaczenia i nie obrażaj się za to.
2. Jeżeli nie możesz zrozumieć, dlaczego nagle odsunął się od Ciebie i priorytetowo traktuje znajomych, wiedz, że jest teraz w okresie hipersocjalizacji: buduje własną tożsamość i usamodzielnia się i wątek pt. „jak zintegrować się z grupą” jest dla niego priorytetem. I to, że potrafi rzucić wszystko i wybiec, żeby się z nimi spotkać albo godzinami pisze lub rozmawia z nimi przez telefon, natomiast z Tobą podczas rozmowy rzuca tylko półsłówka, jest normalne.
więcej pisałam o tym w tekście Dla nastolatka ważniejsi są znajomi, pogódź się z tym, rodzicu
3. Jeżeli myślisz, że Twój nastolatek już Cię nie potrzebuje i w ogóle nie liczy się z Twoim zdaniem, to jesteś w błędzie. Mimo, że Wasze stosunki są napięte, potrzebuje Twojej miłości i uwagi i liczy się z Twoim zdaniem, mimo że udaje że tak nie jest. Jak pisze Filliozat:
Choć mamy wrażenie, że nas odrzucają, to pewność, że zawsze mogą na nas liczyć, pozwoli im wyruszyć na podbój świata.
Nie wymuszaj jednak na nastolatku kontaktu na siłę. Za to staraj się być dostępny, gdy on go oczekuje. Tak, to może być frustrujące: dlaczego to nastolatek ma decydować o tym kiedy rozmawiacie, a nie my. Ale to my jesteśmy rodzicami, a nie dziećmi, a nie odwrotnie. 🙂
4. Jeżeli myślisz, że trudno być Ci rodzicem nastolatka, wiedz, że mu jest znacznie trudniej. Okres adolescencji porównuje się do KRYZYSU TOŻSAMOŚCI. Zmiana, która zachodzi w ciele i umyśle nastolatka jest dla niego bardzo dotkliwa, czuje się zagubiony, przestraszony, nie rozumie tego i gdy dodatkowo odczuwa spojrzenia, westchnięcia i marudzenia dorosłych pełne dezaprobaty i sugestie, że jest dziwakiem, jest mu jeszcze trudniej.
5. Jeżeli myślisz, że Twój nastolatek jest krnąbrny, w ogóle Cię nie słucha i nie robi nic o co go prosisz, to przyjrzyj się sobie: może to Ty masz problem z kontrolą? I wciąż traktujesz go jak malucha? Albo nie możesz sobie poradzić z tym, że poszłaś w odstawkę, czujesz się niepotrzebna i zamiast skupić się na własnych sprawach, uczepiłaś się nastolatka i żyjesz jego życiem? To pisałam ja, która się z tym zmagała i niedawno to zrozumiała. 🙂
6. Jeżeli myślisz, że karanie nastolatka coś zdziała, to wiedz, że przyniesie to tylko pozorny skutek: da nam, rodzicom, iluzoryczne poczucie panowania nad sytuacją. Jak pisze Isabelle Filliozat:
„Jeżeli nastolatek obnosi się z niewłaściwym zachowaniem, to znaczy że zmaga się z jakimś problemem. Wspólne szukanie rozwiązania jego kłopotów przyniesie korzyść wszystkim zainteresowanym.”
Zdecydowanie lepiej jest rozmawiać i ustalać wspólnie zasady i konsekwencje ich łamania.
Co więcej istnieje jeszcze inny wymiar kary, mianowicie tzw. efekt złego chłopca: kara budzi uznanie i szacunek kolegów! Złamał/a zakaz, sprzeciwił/a się rodzicom – zyskuje dzięki temu status twardziela lub bohaterki i wzbudza szacun w otoczeniu.. Weźmy to pod uwagę karając dzieci 🙂
7. Jeżeli myślisz, że Twoje dziecko jest pozbawione empatii, wiedz, że jest to wynikiem przemian biologicznych w jego organizmie.
Empatia kognitywna, czyli zdolność do stawiania się w miejscu drugiego człowieka, zależy od środkowej kory przedczołowej i u dziewcząt wzrasta od 13 roku życia, a u chłopców nie wcześniej niż w 15! Koniec rozwoju tej zdolności następuje dopiero około 21 roku życia.
Natomiast empatia emocjonalna, czyli zdolność doświadczania uczuć drugiego człowieka, związana jest z układem limbicznym. U chłopców w wieku 13-16 następuje regres współodczuwania, a to w związku ze zwiększonym wydzielaniem się testosteronu. Co bardzo ciekawe i na co wskazują badania, chłopcom między 15 a 18 rokiem życia, którzy mają bliski i pełen wsparcia kontakt z ojcem, potrafią łatwiej wczuć się w sytuację drugiego człowieka.
8. Jeżeli myślisz, że słuchanie muzyki podczas odrabiania lekcji czy uczenia się przeszkadza mu, wiedz, że jest wprost przeciwnie, pomaga mu się skoncentrować.
Jest to związane z tym, że w związku z przebudową kory przedczołowej utrzymanie koncentracji wymaga od nastolatka znacznie więcej wysiłku niż od nas i żeby utrzymać motywację, np. do skończenia zadania, musi stymulować układ nagrody i redukować poziom stresu. Jeżeli więc coś mu w nauce przeszkadza, to my gderający:
– Wyłącz tę muzykę i usiądź prosto jak się uczysz!
9. Jeżeli myślisz, że totalny bałagan w pokoju nastolatka oznacza, że zamienił się w abnegata, to wiedz, że to jego sposób na podkreślenie swojej niezależności i lepiej, żeby buntował się w taki sposób niż np. sięgając po używki. Ustalcie jeden dzień w tygodni na generalne i solidne porządkowanie jego pokoju (oczywiście on sam to zrobić), a przez resztę dni niech żyje jak chce i ma poczucie bycia panem/panią sytuacji i swojego pokoju.
I na tym swoje wyliczenia skończę, bo nie chcę Wam odbierać przyjemności z czytania książki i czułabym się nie fair zdradzając wszystko. Ale zapewniam, że takich ciekawostek w książce jest więcej! Dodatkowo, mnóstwo świetnych rysunków. Możecie ją zamówić np tutaj: . Rozpoczynający się za chwilę Nowy Rok jest dobrą okazją na wprowadzenie zmian w myśleniu i działaniu. 🙂