Mówiłam Wam, że zagrałam w serialu? O życiu w rodzinie. Wy też w nim gracie. 🙂
Search Results for: ikea
fot. Mały Kadr
Owszem, czasem tracę dla niego głowę, ale bywa też, że, widząc, co wyprawia w naszym domu, rwę wcześniej z tej głowy włosy. Jak nie oszaleć z dzieckiem, które buszuje po całym domu?! 🙂
fot. Agnieszka Wanat
Być może tytułowe pytanie wydaje się Wam abstrakcyjne, bo macie jeszcze za małe dzieci, ale my zmagamy się z tym problemem na co dzień! Nasze córki uwielbiają uczestniczyć we wszelkich rodzinnych decyzjach życiowych typu: gdzie wyjedziemy na wakacje, jakie warzywa zasiejemy w ogródku, jaki kupić telewizor, jak urządzić nową kuchnię czy skonstruować sylwestrowe menu. Na szczęście nie konsultowaliśmy z nimi planów na poczęcie naszego syna, bo na ten temat pewnie też miałyby coś do powiedzenia! 🙂
fot. Agnieszka Wanat
Nigdy Wam o tym nie opowiadałam: mieszkam w dość dziwnym i nietypowym domu. W swojej znacznej części ma wysokość 4 metrów. Przypomina nieco loft, choć nim nie jest, bo nie był nigdy fabryką ani magazynem, lecz.. świetlicą, w której odbywały się kiedyś imprezy i wesela. 🙂
fot. Agnieszka Wanat
Każdy zawód ma swoją specyfikę i wiąże się z różnymi ciekawostkami, walorami, ale też niedogodnościami. Każda żona: lekarza, policjanta, stolarza, prawnika, kasjera, przedsiębiorcy, grafika komputerowego itd. mogłaby opowiedzieć, podobnie jak ja, jak się z mężem ciężko żyje. 😉 Ja opowiem dziś, jak się żyje z mężem architektem.
fot. Agnieszka Wanat
Stało się: mam w domu dwie nastolatki: młodsza córka kilku dni temu dołączyła do tego zjawiskowego grona. Gdy ktoś, dowiadując się, że zostałam niedawno mamą niemowlęcia, patrzy na mnie ze współczuciem na myśl o tym, ile mam w związku z tym zamieszania, uśmiecham się. Perturbacje z niemowlęciem są niczym w porównaniu do perturbacji z nastolęciem! 🙂
– Rodzeństwo powinno się kochać i nigdy nie kłócić! – to zaklęcie często pada z ust rodziców.
Tymczasem nie ma chyba drugiej oprócz rodzeństwa relacji, w której miłość i serdeczność tak bardzo potrafi przeplatać się z uczuciem złości i rywalizacji. No, może z wyjątkiem małżeństwa. 😉
Może od razu wyłożę kawę na ławę: jeżeli Wasze pociechy idą do szkoły dopiero pierwszy raz, dobrze Wam radzę: nie dajcie wkręcić się w odrabianie z nimi lekcji! A jeżeli już daliście się, to sugeruję delikatnie i stopniowo zacząć wykręcać się z tej sytuacji i od września 2016 wprowadzić nowe nawyki. 🙂
fot. Agnieszka Wanat
– Hola, hola, mój syn nie będzie spał w łóżeczku dla niemowląt! – zaoponowałam, gdy Marysia zaprowadziła mnie w IKEA do działu z niemowlęcymi łóżkami. Kilka dni wcześniej poprosiłam ją o przyjacielską pomoc w urządzeniu pokoju dla dziecka, które urodzę lada ty/dzień. – Mój syn będzie spał w łóżku co najmniej dla kilkulatków, a może nawet nastolatków, bo on od początku będzie nad wyraz rozwinięty! – wyjaśniłam.