Wydaje mi się, że mamy, jako rodzice, poważny problem z rozumieniem słowa „partnerstwo” w odniesieniu do relacji z naszymi dziećmi.
książki
Szkoda, że Twoi rodzice nie przeczytali tej książki (a twoje dzieci docenią, że ją znasz). Moje tak samo. Serio. Polecam z ręką na sercu.
Jak być mądrym rodzicem licealisty i nie zwariować, czyli kilka cennych porad, które pomogą Wam odnaleźć się w nowej sytuacji szkolnej.
Jak przejść przez rozwód i żyć dalej? I co mówią o tym psycholodzy, psychoterapeuci, socjolodzy, mediatorzy i prawnicy?
Wiecie, na jakie studia zdawałabym, gdybym mogła cofnąć czas? Na informatykę. Tak sobie właśnie niedawno pomyślałam, że chciałabym być informatyczką, programistką, koderką. Serio! Myślę, że to jeden z najbardziej przyszłościowych, a do tego ciekawych, zawodów i może warto zachęcić dzieci do tego, by zaraziły się pasją kodowania?
Dziś podzielę się z Wami niezawodną radą na to, jak sprawić, by nasze dzieci były piękne, mądre i pewne siebie.
O tym, że Polki mają prawo do głosowania dopiero od 100 lat, mówi się ostatnio – i słusznie […]
Im więcej czasu spędzam przy telefonie, tym bardziej czuję się zalękniona, wyobcowana, nerwowa, spięta i z siebie niezadowolona. Im więcej czasu spędzam przy książkach, tym większy ogarnia mnie spokój, satysfakcja i psychiczny komfort.
rys. Max Skorwider
Skąd się wzięło myślenie i czy nam się opłaciło? Jak możemy zmienić programy, które mamy zapisane w głowie, np. przekonania o sobie? Kiedy nasz mózg nie daje rady, a kiedy działa znakomicie? Ja kieruję mózgiem czy mózg kieruje mną?
Wszyscy wokół bębnią: ucz się angielskiego! A ja wczoraj doznałam iluminacji i przejrzałam na oczy. Zrozumiałam, że nauka języka angielskiego jest niewskazana zarówno dla dzieci, młodzieży jak i dla dorosłych. Jestem przekonana, że się ze mną zgodzicie. Dziś zdekonstruuję najpopularniejsze mity, jakie wyrosły wokół zachęty do nauki angielskiego.
UWAGA spojler najnowszej książki Słowackiego!! – Przeczytałaś już „Balladynę”? – pytam czujnie córkę, wiedząc, że następnego dnia lektura […]
Kilkanaście razy w miesiącu dostaję informacje prasowe o nowościach w literaturze i choćbym chciała, nie jestem w stanie […]
– I co, uda ci się przeczytać „Anię z Zielonego Wzgórza” do końca tygodnia? – spytałam 11-letnią córkę, wiedząc, że taki termin wyznaczyła uczniom nauczycielka polskiego.