Brakuje Ci czasem pomysłów na to, jak ciekawie spędzić czas z dzieckiem? Chciałabyś zrobić z nim coś nieszablonowego, pójść w interesujące miejsce, zaangażować w nietuzinkowe zajęcie, ale nie wiesz jak się za to zabrać. Prowadzisz syna na ten sam, obdrapany plac zabaw albo po prostu: włączasz mu kolejną bajkę na youtubie. Czujesz, że dobrze byłoby w córce rozbudzić jakieś zainteresowania, hobby, pasje. Ale jak, gdzie, z kim?
Flickr
Pamiętasz, jak w czasach Twojej młodości dzieci spotykały się przy trzepaku i wymyślały przeróżne zabawy? Zabawy, które przerwać mogły wyłącznie dochodzące z okien okrzyki rodziców:
— Ooobiad!
Nie było komputerów i smartfonów, w telewizji bardzo ograniczony repertuar bajek. Dzieci same sobie organizowały zajęcia.
Odbudujmy społeczne więzi
Dziś jesteśmy bardziej jak samotne atomy. Słabną, a czasem wręcz zanikają więzi społeczne, zwłaszcza sąsiedzkie. Ludzie mają coraz mniejsze poczucie wspólnoty. Czy znasz swoich sąsiadów? Czy Twoje dziecko bawi się z dziećmi z najbliższej okolicy?
— A gdzie mają się spotykać? A co miałyby razem robić? — pytasz być może.
Często właśnie tutaj tkwi problem: chcecie się zintegrować, ale nie wiecie jak i gdzie.
Rozejrzyj się: czego brakuje w Twojej okolicy?
Świetlicy wyposażonej w solidne materiały plastyczne?
Warsztatów: ekscytujących, na wysokim poziomie, prowadzonych przez specjalistów, ale bezpłatnych i dostępnych dla wszystkich dzieci z okolicy? Co jakiś czas dzieci popołudniami zbierałyby się i …. konstruowały roboty z klocków? Sklejały modele samolotów? Lepiły z modeliny? Szyły sukienki dla lalek? Fotografowały ptaki?
Koła Kreatywnego Malucha, w którym dzieci brałyby udział w zajęciach rozwijających wyobraźnię, np. teatralnych? A może uczyłyby się grać w szachy?
Pomysłów na to, jak oderwać dzieci od komputerów i telewizorów, przy których samotnie spędzają czas i zintegrować z rówieśnikami, jest mnóstwo.
Ale kto to wszystko sfinansuje?
Kto poniesie koszty np. zakupu sprzętu, wyposażenia, remontu czy wynagrodzenia dla osób prowadzących warsztaty?
Otóż może Wam to sfinansować Fundacja Aviva 🙂 Ma do rozdania 100 000 zł.
Jak wiecie, na blogu chętnie przedstawiam ciekawe projekty i kampanie społeczne. Gdy zostałam zaproszona do współpracy przy promocji konkursu grantowego „To dla mnie ważne”, nie zastanawiałam się zbyt długo. Podoba mi się główna idea: nie dają ryby, dają wędkę. Co więcej, trzeba wykazać trochę inicjatywy, żeby tę wędkę otrzymać.
Zmobilizuj się i zacznij działać
Celem konkursu „To dla mnie ważne” jest wsparcie inicjatyw społecznych wspomagających rodziców w wychowaniu małych dzieci. Główna idea projektu opiera się na haśle:
Masz pomysł? Zgłoś inicjatywę, zdobądź poparcie w głosowaniu internetowym, a następnie pieniądze na realizację pomysłu.
Wpadnij na pomysł
Zastanów się, co chciałabyś zrobić. Oczyma wyobraźni wznieś się ponad swoje osiedle lub miejscowość, w której mieszkasz, i zastanów się: czego jej brakuje? Co przydałoby się dzieciom i rodzicom, którzy mieszkają w tej okolicy? Miejsca spotkań? Integracyjnego wyjazdu? Inspirujących zajęć? Rozwijających kreatywność warsztatów?
Poszukaj wsparcia dla swojego pomysłu
Zastanów się, kto mógłby Twój pomysł zrealizować, czyli występować jako tzw. beneficjent projektu. Rozejrzyj się w swoim środowisku. Może lokalnie działa tu stowarzyszenie albo fundacja? Może gmina, przedszkole lub szkoła? Spółdzielnia? A może miejscowy przedsiębiorca?
Nie poddawaj się na tym punkcie. To, że pieniędzy nie możesz otrzymać po prostu Ty, ma zapewnić i przejrzystość projektu i jego społeczny cel. W pierwszej chwili może Ci się to wydawać przeszkodą, ale ostatecznie: to jest ułatwienie. Stowarzyszeniu, instytucji lub firmie łatwiej jest się rozliczać i prowadzić takie projekty od strony formalnej. Wbrew pozorom te instytucje, a przede wszystkim ludzie, którzy za nimi stoją, lubią pomagać, wystarczy porozmawiać z nimi i ich przekonać. Spróbuj 🙂
Zgłoś swój pomysł
Ubierz swój pomysł w słowa, ewentualnie też w obrazy (zdjęcia, filmy, prezentacje), nadaj mu nazwę, opisz podstawowe założenia. Wypełnij formularz: dostępny tutaj. Zastanów się, ile pieniędzy potrzebujesz na realizację pomysłu. Jest o co walczyć. W puli do podziału znalazło się 100 000 zł, ale jeden projekt nie może kosztować więcej niż 50 000 zł. Jeżeli Twój będzie kosztował mniej, np. 5 lub 10 tysięcy złotych – też dobrze. Chęć, zapał i motywacją są nieraz ważniejsze od pieniędzy.
Wypromuj swój pomysł – czyli dotrzyj do ludzi, dla których projekt jest ważny
Jeżeli jeszcze nie wiedzą, że projekt jest dla nich ważny (wszak dotyczy ich i ich dzieci), uświadom im to.:) Porozmawiaj z sąsiadami, innymi rodzicami, osobami, które korzystają z placówki, mieszkańcami itp. i namów ich, by wsparli projekt w głosowaniu internetowym. Organizatorzy przygotowali szereg narzędzi, które pozwolą projekt wypromować. Od razu uspokajam, w grę nie wchodzą żadne smsy, wystarczy bezpłatne oddanie swojego głosu za pomocą kliknięcia.
Czekaj aż Twój pomysł wygra i zdobędzie środki na realizację
Skład Jury oceniającego wnioski oraz wszystkie szczegóły związane z konkursem znajdziecie na stronie www.todlamniewazne.pl
Jesteś zwycięzcą 🙂
Twoja okolica może zmienić się dzięki Tobie, uwierz w to. Jeżeli nawet Twój projekt nie wygra w tym konkursie, to Ty i tak będziesz zwycięzcą. Wiesz dlaczego? Bo spojrzysz na swoje otoczenie: dzielnicę, osiedle, miasteczko, wieś z innej perspektywy. Zastanowisz się nad tym, czego potrzebuje, by w większym stopniu spełniać Wasze potrzeby. Zorientujesz się, że są wokół Ciebie ludzie, którym też zależy na zmianach. Dotychczas milczeliście, bo myśleliście, że jesteście sami. Nieprawda, jesteście razem i razem możecie zmienić rzeczywistość.
A kto wie, może właśnie Twój pomysł wygra i zdobędzie dotację? Próbuj, a jak nie Ty, daj znać znajomym, którzy mogliby być tym konkursem zainteresowani.
Trzymam kciuki! A jak masz ochotę i bardziej zmotywuje Cię to działania, to mogę jeszcze dorzucić do wygranej obiad z Nishką gratis 🙂