Rodzina Adamsów

RODZINA ADAMSOW

Telefonuję do siostry, pod której opieką została moja roczna córka.

–  Co słychać?

– Masz ci los, rzeczywiście, zapomniałam, tyle spraw na głowie! A co robicie?

– Bawimy się. Dziecko gaworzy sobie, uderza główką w ścianę, to takie słoooodkie, ach! Ale chyba zaraz pobawimy się w coś innego bo żal mi ściany!

Komentarze: