Co sądzę o likwidacji gimnazjów? Przy okazji, żadne tam „wygaszanie”, jak twierdzi MEN, nazywajmy sprawy po imieniu. Mam dwie córki, które w listopadzie skończą odpowiednio: 11 i 16 lat. W sierpniu rodzę syna. Każde z moich dzieci będzie najprawdopodobniej uczyć się w innym systemie szkolnym. Oto, co myślę o planie likwidacji gimnazjów.