– Jak minął ci dzień w przedszkolu?
– Dooobrze – odpowiada znudzona.
– Byliście na podwórku?
– Taaak – poziom znużenia rośnie z każdą sekundą.
Nagle ożywia się, o czymś sobie przypomniała.
– Mamo! Poznałyśmy dziś z Zuzią nową robotę!
Wycinanki? Lepienie z modeliny? – zastanawiam się
– Jaką? – dopytuję
– Wkurzanie chłopaków!