Jest mi niezmiernie miło poinformować, że Nishka została bohaterką jednego z tekstów w gazecie Fakty Białystok. Boję się, że teraz nie ucieknę od paparazzi ;).
Tekst możecie znaleźć tu, na stronie 31. Autor artykułu pyta:
Ciekawe, czy dziewczynki zdają sobie sprawę z faktu, że dzięki twórczości blogujących mam, stają się wschodzącymi gwiazdami blogosfery.
Otóż nie! Dlatego po tym wszystkim, czego od nich doświadczyłam, po tych żartach z mojego blogowania kiedy to starsza córka podszywała się pod komentatorów albo, co gorsza, podszywała się pode mnie, jutro zaszeleszczę im tuż pod nosem papierowym wydaniem tej gazety albo wyślę link!
Skoro wspominamy o „Faktach Białystok”, nie mogę nie napisać Wam o pewnym przeuroczym fakcie związanym z Białymstokiem. Otóż charakterystycznym dla Podlasia regionalizmem składniowym jest używanie przyimka dla z dopełniaczem zamiast celownika. I tak Nishka, typowa Białostoczanka skonstruowałaby następujący dialog:
– Masz szlaban na komputer za to, że nie posprzątałaś w swoim pokoju. Dla mnie bardzo nie podoba się jak tak bałaganisz i nic z tym nie robisz! – powiedziałam dla córki.
– Bardzo dziękuję dla ciebie, że jesteś taką bezlitosną mamą! – krzyknęła wściekła nastolatka.
– Daj dla mnie spokój i marsz do pokoju sprzątać – odparłam dla niej.
Koszulkowo, które ma swoją fabrykę w tym mieście zrobiło w związku z tym piękną koszulkę jako hołd dla tego miasta.
Jak chcesz coś dla mnie napisać, zapraszam tu albo wyślij na adres nishka@nishka.pl maila dla mnie 🙂
Podsumowując: dla mnie bardzo to się wszystko podoba: koszulka, artykuł o Nishce w „Faktach Białystok” i to, w jaki sposób niektórzy Białostoczanie chcą uniknąć tegoż DLA: czasem może zauważyć tu i ówdzie następujący tekst na szyldach sklepów np. zoologicznych: KARMA PSOM 🙂