– Mamo, czytam teraz książkę „Pinokio” i zauważyłam, że są tam bardzo drastyczne sceny – opowiada przejęta córka.
„Podczas napadu zbójców, Pinokio odgryzł kotkowi łapkę.”
„Pinokio rzucił w świerszcza młotkiem.”
„Woźnica od powozu do Krainy Zabawek, udając że całuje, odgryzł osiołkowi ucho.”
– A przecież my jesteśmy dziećmi, a to jest obowiązkowa lektura w IV klasie! – wykrzykuje oburzona.