Jak już opowiadałam, nie odrabiam z dziećmi lekcji, co nie znaczy, że odmawiam im pomocy. Dziś młodsza córka przyszła do mnie z prośbą o sprawdzenie, czy list, który napisała w ramach pracy domowej, nie zawiera błędów ortograficznych. Sprawdziłam i … wzruszyłam się, czytając jej list 🙂