fot. Bartek Goldyn
Kiedyś, za czasów mojej praprababci Eugenishki (na zdjęciu), która przyjaźniła się z Tołstojem i Dostojewskim, było zupełnie inaczej. Ludzie tak nie pędzili, relacje były głębsze, rozmawiali, a nie jak teraz: tylko piszą. Czyżby? A skądże, byli tacy sami jak my!