— Nawet fajny ten twój blog — rzekł Ojciec Nishki.
— Tato, ale widzę, że jednak nie do końca ci się podoba.
— Wiesz, dialogi z córką, mężem, a gdzie dialogi z ojcem Nishki? — spytał obrażony.
(dzień później)
— Ciepło u was w domu? Mąż grzeje? — zapytał mnie tato.
— Tak, ciepło.
— A nie przeszkadza już wam, że musicie jeść posiłki w kurtkach i rękawiczkach?