Walentynek raczej nie obchodzimy ale czasami, tak jak w 2000 i 2005 poczynamy wtedy dzieci. 🙂
Gdy napisałam to dziś na FP Nishki (Nie lubisz? Pooooolub!), przypomniała mi się rozmowa sprzed kilku miesięcy.
Otóż zażartowałam, że jestem w ciąży. Chciałam sprawdzić, jak zareagują na to moje dzieci.
– Co? Nie, tylko nie to! Powiedz, że żartujesz! – tak zareagowała starsza córka.
– Fajnie! Ale super! Hurra!!! – a tak młodsza.
– Albo nie, dobrze byłoby mieć brata. Ale starszego! – po chwili dodała ta pierwsza.
I weź tu człowieku każdemu dogódź.