W szkole syna mojej znajomej nauczycielka wystawia dzieciom w zeszycie „czerwone serduszka” jako pochwałę dobrego zachowania i „czarne kropki” jako sygnał, że dziecko było niegrzeczne. Chłopiec od początku roku codziennie przynosił do domu serduszka.
— Synu, nie poznaję cię! — rzekł ojciec.
Następnego dnia syn wbiegł podekscytowany do domu i krzyknął na progu:
— Tato, tato! Możesz być ze mnie dumny: dostałem dziś czarną kropkę!!