Palec mojej córki

Zatelefonowała do mnie starsza córka:

– Cześć mamo, chyba znów złamałam rękęNa wuefie graliśmy w koszykówkę i koleżanka wyrwała mi piłkę, oczywiście przypadkiem, i od kilku godzin bardzo mnie boli ręką, a właściwie palec. Jak pójdziemy do lekarza i okaże się, że mam złamaną to błagam, przekonaj lekarza, żeby mi nie dawał gipsu ani normalnego ani syntetycznego, po prostu żadnego, proszę! Wiesz, jak śmiesznie będzie wyglądał mały palec gipsie? Nie mogę tak się pokazać w szkole!  Poza tym muszę ćwiczyć na wuefie bo chcę mieć na koniec szóstkę, to dla mnie bardzo ważne!Dziecko z podekscytowanego zmieniło głos na Wyjątkowo Poważny Przekazujący Tajne Zadanie Do Wykonania. Sprawę Życia I Śmierci.

– Mamo, błagam, powiedz lekarzowi tak: MOJA CÓRKA ABSOLUTNIE NIE MOŻE MIEĆ RĘKI W GIPSIE.

Komentarze: