— Mamo. — westchnęła starsza córka, gdy pochwaliłam jej rysunek. — Twoje słowo nie jest aż tak ważne dla oceny tego rysunku, bo dla matek prace plastyczne ich dzieci zawsze są najpiękniejsze, nawet gdy są słabe.
Nikt mi jednak nie zabroni pochwalić prac moich dzieci na własnym blogu! Zapraszam na wernisaż prac plastycznych córek Nishki, obowiązują stroje wieczorowe 😉
Tego konia już znacie z tekstu „O co poprosiłbyś złotą rybkę?”
Ale tego chyba na blogu nie pokazywałam. Rży nam czasem pod oknem.
Mój faworyt, nasza kotka namalowaną przez starszą córkę, wówczas 11-letnią. Nie prowadziłam jeszcze wtedy bloga i opublikowałam zdjęcie tego obrazu na facebooku. Jeden ze znajomych skomentował to słowami: „Wiesz, że sprzedałabyś to pod Bramą Floriańską za sześć stów przynajmniej?” Cena kusząca, ale do dziś go nie sprzedałam 🙂
Dysponujemy odpowiednimi sprzętami: sztalugą, profesjonalnymi farbami, pędzlami, pastelami. Są to nieco kosztowne akcesoria. Nie mogę też nie wspomnieć o tym, że mamy w rodzinie kilku profesjonalistów, którzy znają się na rysunku… Jeżeli chcielibyście rozwinąć talenty swoich dzieci, a nie macie za bardzo na to warunków bądź środków, przypominam , że możecie wziąć udział w projekcie Fundacji Aviva, która rozdaje pokaźne sumy, pisałam o tym tutaj. Jednym z pomysłów, które możecie zgłosić w konkursie, mogą być przecież warsztaty plastyczne 🙂
A teraz zapraszam na rysunki młodszej córy:
Wykonany pastelami ślimak: „Dla mamy”. Mhm, czyżby ten rysunek niósł komunikat „Zwolnij, mamo”?
Mamo, tato, wkrótce odlecę z waszego gniazda, poświęcajcie mi więcej czasu?
Impreza urodzinowa naszej kotki, która skończyła wówczas rok. Na imprezę przybyły zwierzęta z całej okolicy.
To miała być zagadka. Może też chcecie pobawić się i odgadnąć, co przedstawia rysunek?
To tylko część prac moich dzieci, a dokładnie te, które udało mi się sfotografować aparatem fotograficznym zanim zostały oddane babciom, dziadkom bądź zniknęły w czeluściach naszego domu. Dużo rysunków córek cykam na bieżąco telefonem i umieszczam na Instagramie Nishki, więc jeżeli masz konto, zapraszam – obserwuj nas! 🙂
Zobrazowany przez 8-latkę palindrom, czyli czytany zarówno od tyłu, jak i od przodu brzmi tak samo. Zwróćcie uwagę, że ten kot i kanapa pojawia się na tym rysunku wielokrotnie, w myślach i w odbiciach luster… 🙂