Co to jest Ice Bucket Challenge i czy warto wylewać sobie na głowę wodę?

ALS Ice Bucket Challenge to internetowy viral, łańcuszek, w ramach którego osoby nominowane, czyli wskazywane przez innych internautów wylewają sobie na głowę wodę, a film z tego wydarzenia udostępniają w sieci. Głównym celem akcji jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na chorobę stwardnienia zanikowego bocznego (Amyotrophic lateral sclerosis – ALS).

Hurra, skaczę z radości! Michał Górecki z Koszulkowo.com mnie nominował!!

Na punkcie zabawy oszalał cały świat, udział w niej biorą wszyscy: gwiazdy Hollywood, celebryci, politycy, sportowcy, aktorzy, muzycy oraz blogerzy 😉 Nie jest to jednak li tylko zabawa, bo idą za nią duże pieniądze. Od początku akcji ALS Association, czyli organizacja zajmująca się finansowaniem badań nad leczeniem stwardnienia zanikowego bocznego oraz pomaganiem osobom już na nią cierpiącym odnotowała przychody kilkunastokrotnie wyższe niż dotychczas.

Ci, którzy nie przyjmą wyzwania, muszą albo zapłacić co najmniej 100 dolarów na fundację albo zaprosić nominującego na obiad. Zasady jednak zmieniają się i większość oblewających się wodą i tak wpłaca pieniądze. Jeżeli chcecie dołączyć do ich grona oto dane do przelewu polskiego oddziału ALS, czyli Stowarzyszenia Dignitas Dolentium, które zajmuje się pomocą chorym na stwardnienie boczne zanikowe.

Nr rachunku: 61 1240 4432 1111 0000 4721 0358
Dignitas Dolentium, ul. Gorczańska 26, 34-400 Nowy Targ

Jak pisze o sobie Stowarzyszenia Dignitas Dolentium na stronie internetowej:

Jesteśmy organizacją utworzoną przez chorych i ich rodziny, których łączy chęć pomocy ludziom dotkniętym dramatem SLA. Wiemy nie tylko jak ciężka jest ta choroba i ile trudności się z nią wiąże, bo sami ich doświadczamy, ale również wiemy jak powinna wyglądać fachowa i profesjonalna opieka nad chorym na SLA.

Dziwią mnie głosy krytyki malkontentów, którzy mówią: po co robić szopkę, po co oblewać się wodą, nie można po prostu wpłacić pieniędzy? Albo: fajnie pomagać, ale po co afiszować się z tym?

Otóż każda tego typu akcja jest rewelacyjna, bo promuje ideę pomocy oraz skłania do pomocy. Z zarzutami wysuwanymi wobec #ALSicebucketchallenge sprawnie rozprawia się dziennikarza Forbesa w artykule: Jak kubeł z wodą pomaga światu – polecam lekturę.

*

Mnie do akcji nominował Michał Górecki z Koszulkowo.com prywatnie mąż mojej ulubionej blogerki parentingowej mamygadzety.pl 🙂

Ja tymczasem nominuję inne ukochane blogerki (sorry, można tylko trzy!): Venilę Costis, Miss Ferreirę i Kasię Gandor. Dziewczyny, czekam na Waszą odpowiedź! MACIE 48 GODZIN!

Oto mój film: trwa minutę, zachęcam Was do obejrzenia. Z góry przepraszam za dźwięk: nie udało się usunąć szumu wiatru ani morza!

Wiem, szumi 🙂 Jedyną opcją było usunięcie Nishki i fal i zostawienie jedynie piasku, doszliśmy więc do wniosku, że dajemy film tak jak jest 🙂

update:

Pytacie, dlaczego nie zrobiłam napisów. Otóż ten film był kompletnie spontanicznym wydarzeniem, jestem na wakacjach, a wiem że przygotowywanie napisów byłoby bardzo czasochłonne (zwłaszcza, że nigdy jeszcze tego nie robiłam). Zdecydowanie łatwiej było mi napisać tekst na blog: piszę w nim to, o czym mówię w filmie.

Zaś tym, co mnie tak rozśmieszyło (grunt to śmiać się ze swoich żartów…) był tekst:

Ja w akcji nie zamierzam brać udziału, bo nie mam dostępu do wody 🙂

Komentarze: