Rozpoczynam dziś cykl o grzechach małżeństw i związków. Dziś w roli głównej wystąpi zazdrość. Droga Zazdrości, zapraszamy na scenę!
Niewierność małżeńska jest jedną z najczęściej podawanych przyczyn składania pozwu o rozwód. Ciekawa jestem, w jakiej części mamy do czynienia z rzeczywistymi aktami zdrady, a w jakiej wynika to z lęków i podejrzeń zazdrosnego partnera, które okazywane na każdym kroku zamieniają tzw. życie razem w koszmar.
Zazdrość potrafi zniszczyć nawet najlepszy związek. Zazdrośnik oskarża, podejrzewa, kontroluje, insynuuje, jest natrętny, natarczywy, męczy, dręczy i wzbudza poczucie winy. Wszystko to prowadzi zwykle do konfliktów, sprzeczek i stopniowego oddalania się partnerów od siebie, bo nikt nie lubi być oskarżany o niewierność.
Poznaj źródło zazdrości, a być może nauczysz się ją kontrolować
Różne są powody zazdrości: doświadczenie zdrady w przeszłości, wzory wyniesione z domu rodzinnego, a czasem określony typ osobowości. Postaram się pobieżnie im przyjrzeć.
OSOBOWOŚĆ
Zazdrośnik to zwykle (choć nie zawsze) któryś z poniższych typów:
-
narcyz:
skoncentrowany przede wszystkim na sobie, analizuje wszystko wyłącznie przez pryzmat swojej nieskromnej osoby.
– Jak ona śmie poświęcać czas komuś innemu? A ja, ja, ja, ja? Czas dla mnie, dla mnie, dla mnie, dla mnie? A potrzeby moje, moje, moje?
-
osoba z niską samooceną
Żyje w strachu, że nie jest wystarczająco dobra, że inni są lepsi. Kontakt partnera z innymi odczytuje jako próbę poszukiwania w nich tego, czego on nie posiada, jako łatanie nimi jego deficytów.
– Jestem za mało inteligentny, za mało przystojny, za mało doświadczony Też bym szukał na jej miejscu lepszych ode mnie.
-
człowiek – bluszcz
Uwieszający się na drugiej osobie, chcący spędzać z nią wszystkie chwile, oplatający się na niej niczym bluszcz, reagujący lękiem na jej próby wyzwolenia się z uścisku.
– Nie rozumiem, dlaczego nie możemy chodzić wszędzie razem? Jak to chcesz autonomii i chwili oddechu, już mnie nie kochasz? Na pewno kogoś masz!
(Na moje oko taki był Tuwim, o czym pisałam tutaj).
♣ Nishka Dobra Rada: Przyjrzyjmy się sobie. Czy nasza zazdrość jest aby na pewno związana z naszym partnerem: np. jego skłonnością do zdrady, czy może to my mamy ZE SOBĄ problem, np. skłonność do zbytniego koncentrowania się na sobie?
OBSERWACJA I NAŚLADOWANIE
Zazdrość może też wynikać z wzorów, które obserwowaliśmy w dzieciństwie, w tzw. rodzinie pochodzenia.
Przykładowo: moja mama nie była zazdrosna o moj
-
naśladowanie rodziców
ego tatę i może dlatego ja nie jestem zazdrosna o mojego męża. Z kolei tato był zazdrosny o mamę i może dlatego jestem w stanie znieść, choć drażni mnie, zazdrość mojego męża o mnie.
-
rodzinna narracja
Te wszystkie, również rzucane mimochodem, treści przekazywane w rodzinnych opowieściach, np. pojawiający się motyw mówiący o tym „że kobietom nie można ufać” albo „mężczyźni zawsze jak kobieta jest w ciąży zdradzają”.
♣ Nishka Dobra Rada: Powspominaj i zastanów się, jaki przekaz dotyczący wierności i zdrady otrzymałeś w dzieciństwie. Może warto postarać się wyjść z tej narracji? Wszak teraz rozgrywa się Twoja (a nie rodziców) historia.
Strzeż się, panie, zazdrości
Trudno zapanować nad uczuciem zazdrości, bo jak widać może wynikać z różnych czynników. Jednak warto pracować nad sobą i próbować swoją zazdrość okiełznać. Paradoks zazdrości polega na tym, że wynika ze strachu przed utratą drugiej osoby, a niekontrolowana może doprowadzić do tejże straty, bo życie z zazdrośnikiem jest uciążliwe i czasem chce się od niego uciec.
Strzeż się, panie, zazdrości! O, strzeż się
Tego potwora zielonookiego,
Co pożerając ofiarę – z niej szydzi.
(William Shakespeare, „Otello”, akt III)
Zazdrosny, znaczy kocha?
Powiada się, że zazdrość o partnera świadczy o tym, że kochamy i że nam zależy. Ja tego tak nie traktuję. Nie jestem zazdrosna o mojego męża, co nie znaczy, że mi na nim nie zależy. Gdy interesuje się innymi kobietami, np. wyraża pochlebne zdanie o ich urodzie czy umyśle, nie wpadam w panikę, bo wiem, że to, iż zwraca uwagę na inne kobiety jest zupełnie normalne. Trudno, żeby dostrzegał na świecie tylko mnie! Ba, byłoby to podejrzane.
Jak zawsze: zapraszam Was do dyskusji! Czy zgadzacie się ze mną? Jakie układają się Wasze relacje z zazdrością?
*
Dialog w temacie. Oprócz motywu zazdrości, ukazany jest tu przykład zjawiska tzw. „coś jest na rzeczy, bo zbyt stanowczo zaprzecza”. Córka, uczennica pierwszej klasy gimnazjum, opowiada mi:
– Wiesz, mamo? Irytuje mnie, CHOĆ NIE JESTEM ZAZDROSNA, że chłopcy z III d bardzo interesują się panią od angielskiego!