Siedem grzechów głównych związku – ZAZDROŚĆ

Rozpoczynam dziś cykl o grzechach małżeństw i związków. Dziś w roli głównej wystąpi zazdrość. Droga Zazdrości, zapraszamy na scenę!

zazdrość

Niewierność małżeńska jest jedną z najczęściej podawanych przyczyn składania pozwu o rozwód. Ciekawa jestem, w jakiej części mamy do czynienia z rzeczywistymi aktami zdrady, a w jakiej wynika to z lęków i podejrzeń zazdrosnego partnera, które okazywane na każdym kroku zamieniają tzw. życie razem w koszmar.

Zazdrość potrafi zniszczyć nawet najlepszy związek. Zazdrośnik oskarża, podejrzewa, kontroluje, insynuuje, jest natrętny, natarczywy, męczy, dręczy i wzbudza poczucie winy. Wszystko to prowadzi zwykle do konfliktów, sprzeczek i stopniowego oddalania się partnerów od siebie, bo nikt nie lubi być oskarżany o niewierność.

Poznaj źródło zazdrości, a być może nauczysz się ją kontrolować

Różne są powody zazdrości: doświadczenie zdrady w przeszłości, wzory wyniesione z domu rodzinnego, a czasem określony typ osobowości. Postaram się pobieżnie im przyjrzeć.

OSOBOWOŚĆ

Zazdrośnik to zwykle (choć nie zawsze) któryś z poniższych typów:

  •  narcyz:

skoncentrowany przede wszystkim na sobie, analizuje wszystko wyłącznie przez pryzmat swojej nieskromnej osoby.

– Jak ona śmie poświęcać czas komuś innemu? A ja, ja, ja, ja? Czas dla mnie, dla mnie, dla mnie, dla mnie? A potrzeby moje, moje, moje?

  •  osoba z niską samooceną

Żyje w strachu, że nie jest wystarczająco dobra, że inni są lepsi. Kontakt partnera z innymi odczytuje jako próbę poszukiwania w nich tego, czego on nie posiada, jako łatanie nimi jego deficytów.

– Jestem za mało inteligentny, za mało przystojny, za mało doświadczony  Też bym szukał na jej miejscu lepszych ode mnie.

  •  człowiek – bluszcz

Uwieszający się na drugiej osobie, chcący spędzać z nią wszystkie chwile, oplatający się na niej niczym bluszcz, reagujący lękiem na jej próby wyzwolenia się z uścisku.

– Nie rozumiem, dlaczego nie możemy chodzić wszędzie razem? Jak to chcesz autonomii i chwili oddechu, już mnie nie kochasz? Na pewno kogoś masz!

(Na moje oko taki był Tuwim, o czym pisałam tutaj).

 

♣ Nishka Dobra Rada: Przyjrzyjmy się sobie. Czy nasza zazdrość jest aby na pewno związana z naszym partnerem: np. jego skłonnością do zdrady, czy może to my mamy ZE SOBĄ problem, np. skłonność do zbytniego koncentrowania się na sobie?

 OBSERWACJA I NAŚLADOWANIE

Zazdrość może też wynikać z wzorów, które obserwowaliśmy w dzieciństwie, w tzw. rodzinie pochodzenia.

Przykładowo: moja mama nie była zazdrosna o moj

  •  naśladowanie rodziców

ego tatę i może dlatego ja nie jestem zazdrosna o mojego męża. Z kolei tato był zazdrosny o mamę i może dlatego jestem w stanie znieść, choć drażni mnie, zazdrość mojego męża o mnie.

  •  rodzinna narracja

Te wszystkie, również rzucane mimochodem, treści przekazywane w rodzinnych opowieściach, np. pojawiający się motyw mówiący o tym „że kobietom nie można ufać” albo „mężczyźni zawsze jak kobieta jest w ciąży zdradzają”.

♣ Nishka Dobra Rada: Powspominaj i zastanów się, jaki przekaz dotyczący wierności i zdrady otrzymałeś w dzieciństwie. Może warto postarać się wyjść z tej narracji? Wszak teraz rozgrywa się Twoja (a nie rodziców) historia.

Strzeż się, panie, zazdrości

Trudno zapanować nad uczuciem zazdrości, bo jak widać może wynikać z różnych czynników. Jednak warto pracować nad sobą i próbować swoją zazdrość okiełznać. Paradoks zazdrości polega na tym, że wynika ze strachu przed utratą drugiej osoby, a niekontrolowana może doprowadzić do tejże straty, bo życie z zazdrośnikiem jest uciążliwe i czasem chce się od niego uciec.

Strzeż się, panie, zazdrości! O, strzeż się
Tego potwora zielonookiego,
Co pożerając ofiarę – z niej szydzi.

(William Shakespeare, „Otello”, akt III)

 

Zazdrosny, znaczy kocha?

Powiada się, że zazdrość o partnera świadczy o tym, że kochamy i że nam zależy. Ja tego tak nie traktuję. Nie jestem zazdrosna o mojego męża, co nie znaczy, że mi na nim nie zależy. Gdy interesuje się innymi kobietami, np. wyraża pochlebne zdanie o ich urodzie czy umyśle, nie wpadam w panikę, bo wiem, że to, iż zwraca uwagę na inne kobiety jest zupełnie normalne.  Trudno, żeby dostrzegał na świecie tylko mnie! Ba, byłoby to podejrzane.

Jak zawsze: zapraszam Was do dyskusji! Czy zgadzacie się ze mną? Jakie układają się Wasze relacje z zazdrością?

*

Dialog w temacie. Oprócz motywu zazdrości, ukazany jest tu przykład zjawiska tzw. „coś jest na rzeczy, bo zbyt stanowczo zaprzecza”. Córka, uczennica pierwszej klasy gimnazjum, opowiada mi:

– Wiesz, mamo? Irytuje mnie, CHOĆ NIE JESTEM ZAZDROSNA, że chłopcy z III d bardzo interesują się panią od angielskiego!

Komentarze: