Dialogi z gimnazjalistką o ubraniach

Zapraszam za kolejną część dialogów z gimnazjalistką, czyli moją starszą córką. Poprzednie odcinki możecie obejrzeć TUTAJ, wprawdzie wyłącznie oczyma wyobraźni, ale to chyba najlepszy kanał:)
Gdy kilka tygodni temu podzieliłam się z nią radą dotyczącą suszenia włosów, skwitowała mnie:
Mamo, to jest MIT. Proszę cię, nie wierz wszystkiemu, co przeczytasz w internecie.

Dziś zapraszam na dialogi o ubraniach.

Nowicjuszom poleca wcześniej lekturę tekstu Ekspertki ds.mody – dialogi o ubraniach.
*
— Ech, po co nałożyłam dziś do szkoły te spodnie? — pyta siebie rozpaczliwie, nieomal wznosząc ręce ku górze.
— Nie rozumiem, jaki masz z tym problem? — dopytuję.
— Jutro chcę nałożyć tę bluzkę, a tamte spodnie doskonale pasowałyby mi do niej.
— Nadal nie rozumiem, gdzie tkwi problem. Są brudne? Zaraz wstawiam pranie, wyschną do jutra.
— Nie. Chodzi o to, że nie mogę pokazać się w szkole trzy razy w tygodniu w tych samych spodniach! — tłumaczy mi oczywistość.
*
Dostałam zaproszenie na Galę Szlachetnej Paczki.
— Mamo, bardzo cię proszę, skonsultuj ze mną co nałożysz w co się ubierzesz na galę, ok? — prosi mnie moja matka, wróć: córka.
Zaniemawiam.
— Nie odbierz tego źle, ja chcę ci po prostu dobrze doradzić. Boję się, że na przykład możesz nałożyć ubrać się w coś w stylu lat 90-tych.
*
Jakiś czas temu byliśmy w kinie na „Hobbicie”. Tydzień później mąż i starsza córka udali się na „Igrzyska śmierci”. Córka przygotowując się do wyjścia pyta nas nagle:
— Myślicie, że dziś w kinie mogą być ci sami ludzie, którzy byli tydzień temu na „Hobbicie”?
Patrzymy na siebie zaskoczeni.
— A jakie to ma znaczenie? — pytamy ją.
— Nakładam takie same ubranie jak wtedy i nie chcę, żeby ktoś to zobaczył.
*
Córka opisuje mi wygląd jednej z uczennic w jej szkole:
— Ubiera się normalnie, jak nastolatka, ale fryzurę ma jak takie starsze kobiety, które obcinają się na krótko i farbują na czarno. Wiesz o jaki TYP mi chodzi?
— Starsze kobiety, czyli w jakim wieku? — dopytuję.
— Około 30-tki.

fot. Mert Alas & Marcus Piggott

PS: (pół godziny po opublikowaniu tekstu)
Właśnie uświadomiłam sobie, że ostatni dialog był już raz opublikowany. Zaczynam się powtarzać. Kłopoty z pamięcią. Starość, nie radość.
To pisałam ja, Nishka, lada moment lat 33.

Komentarze: