Rodzinne dialogi spisane na plaży

IMG_8028„Chabrowe legginsy? Mamo, nie obraź się, ale nie sądzisz, że jesteś już jednak trochę za stara na takie kolory?”
To pisałam ja, Nishka, lat 32.

*

Na poczcie. Córki chcą wysłać pocztówki. Nagle młodsza, uświadamia coś sobie i krzyczy podekscytowana:
– No to ładnie! Mamy pocztówki, mamy znaczki, a przecież nie mamy kleju!
*
W samochodzie. Starsza córka zadaje nam dużo pytań  dotyczących kraju, do którego zmierzamy. Nagle wypala:
– Tato, a kto jest na wyższym poziomie cywilizacyjnym: Łotysze czy Estończycy?
*
W mieście, po którym spacerujemy. Mąż, otwierając papierową mapę, wzdycha:
– Dlaczego na tej mapie nie ma GPS-a?
*
Ostatni dzień naszej wakacyjnej podróżny. Nagle młodsza krzyczy rozpaczliwie:
– Mamo, tato! Koniecznie musimy kupić jakąś pamiątkę Sosi i Idzikowi (nasz kot i pies) bo będzie im przykro!!
*
Na plaży. Proszę, żeby starsza córka zrobiła mi zdjęcie. Ta składa oficjalne oświadczenie:
– Ok, mamo. Zrobię ci zdjęcie, ale przed publikacją na blogu będziesz musiała spytać mnie o zgodę. W końcu to będzie zdjęcie MOJEGO autorstwa.

Komentarze: