Nasze wakacyjne dialogi przedstawiałam przedwczoraj tutaj. Dziś opowiem Wam o naszych wakacyjnych aktywnościach, czyli o tym, co robimy. Dodatkowo bonus: zdjęcia, a u mnie jak wiecie to raczej rzadkość 🙂
planszówki
— Jak poznali się twoi rodzice? — mąż przeczytał wylosowane pytanie.
— Nie wiem, byłem zbyt mały — odparł, a córki wybuchnęły śmiechem.
— A tak poważnie to pamiętasz jak MY się poznaliśmy? — spytałam męża. — Ja to doskonale pamiętam i opowiem wam, dziewczyny — zwróciłam się do córek. — Otóż znaliśmy się z tatą z widzenia, bo bywaliśmy czasem w tym samym muzycznym klubie. Rozmawialiśmy dosłownie dwa razy przez moment. Wasz tato zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Ja chyba na nim niespecjalnie, bo nie poprosił mnie o numer telefonu.
— Tato, jak mogłeś nie zwrócić uwagi na Nishkę?! — spytała dramatycznym tonem starsza córka: żartownisia.
Ostatni weekend spędziłam bez prądu. I to na własne życzenie… Dlaczego? Dlatego, że kilka tygodni temu zadeklarowałam (tutaj), że jeżeli do akcji Godzina Dla Ziemi przystąpi 90 tysięcy osób, spędzę dwa dni bez prądu. Prawdę mówiąc nie wierzyłam, że tak się stanie. Gdy do akcji przystąpiło ponad 100 tysięcy osób, na brzegu rzeki Biebrzy usiadłam i płakałam (ze strachu, nie że ze wzruszenia!).
Zapraszam na relację z tych dwóch nishkowych dni unplugged.
Umieszczenie Nishki na planszy Monopoly Imperium Blogerów najbardziej ucieszyło moją młodszą córkę, ponieważ wiązało się z tym, że dostaliśmy w prezencie gry planszowe, które uwielbia (vide: Zagramy w planszówkę?). Nie byłabym Nishką, gdybym nie opublikowała kilku dialogów związanych z planszówkami, wszak mój blog to przecież „Rodzinne dialogi”! 🙂
*
— Mamo, zagramy w Monopoly?
— Tak.
— Ale nie w tą blogerską wersję, tylko w NORMALNĄ, ok?
(Auć, to bolało 😉
Nishka znalazła się na planszy gry Monopoly Imperium jako jedna z najpopularniejszych polskich blogerek. Dacie wiarę? 🙂