Nishka będzie pisać o małżeństwie i związkach

rocznica ślubu

Gdybym była sławną blogerką (vide Nishka Celebrytka), poprosiłabym swojego asystenta, żeby wysłał do mediów informację prasową, której tytuł brzmiałby tak jak tytuł tego tekstu.

„Nishka, przy okazji obchodzenia z mężem 14 rocznicy ślubu, postanowiła stworzyć na blogu nową kategorię poświęconą związkom, małżeństwom i relacjom męsko-damskim. Nie planuje w związku z tym rezygnować z tematyki dotyczącej wychowania dzieci, a jedynie nieco ograniczyć ją na rzecz nowego obszaru. Chce nadal utrzymać dotychczasową formułę prowadzenia bloga, czyli przedstawiać temat ze swojego punktu widzenia (czasami przy wsparciu dostępnych badań i publikacji) oraz zapraszać czytelników do dyskusji. Jak wynika z badań blogosfery, Nishka może pochwalić się wyjątkowo wysoką jakością komentarzy, które czytelnicy zostawiają pod jej tekstami (np: #1  2#  #3 ). Jak donosi nasz anonimowy informator, wiele osób zagląda na blog Nishki wyłącznie w celu lektury komentarzy, omijając teksty Nishki.”

Niestety nie mam ani asystenta ani asystentki, a samej o sobie wysyłać informacje PR-owe jawi mi się jako zbyt krępujące, dlatego postanowiłam ograniczyć dystrybucję tej informacji do jednego kanału, jakim jest mój blog:)

Wszystko, co zawarłam powyżej jest prawdziwe: 22 lipca 2000 roku stanęłam na ślubnym kobiercu i naprawdę chcę do tematyki rodzicielskiej dodać też małżeńską oraz poświęconą różnym innym związkom.

(Relacja opisująca, jak spędziliśmy naszą 14 rocznicę ślubu dostępna tutaj).

Mam nadzieję, że mój pomysł podoba Wam się. Mam już kilka pomysłów, a nawet szkiców tekstów. Chciałabym też zachęcić Was: może są tematy, które Waszym zdaniem warto, żebym poruszyła? Może chcecie poznać moje zdanie związane z jakimś aspektem życia w związku? Piszcie w komentarzach lub w formie listu: tur.natalia@gmail.com

*

Na koniec tradycyjnie rodzinny dialog:

W telewizji wnętrze kościoła, a w nim zakonnice. Nagle mój mąż zrywa się PRZERAŻONY. Po chwili opada z powrotem na fotel i oddychając z ulgą mówi:
– Myślałem, że moja była dziewczyna została zakonnicą, ale na szczęście nie.

Komentarze: